1) Szkolenie kadry 12-16 listopada 2019
Troje nauczycieli naszej szkoły (M.Paśnikowski, B.Adasik, A.Seremak) wzięło udział w spotkaniu szkoleniowym w szkole College Christian Bourquin w Millas we Francji. Nauczyciele zapoznali się z funkcjonowaniem aplikacji Daytripper do nagrywania video dziennika, zwiedzali siedzibę Instytutu Jean Vigo, gdzie poznali historię dokumentowania ważnych wydarzeń historycznych, oraz odwiedzili przedwojenny obóz dla uchodźców z Hiszpanii.
2) Krótkoterminowa wymiana uczniów w Satriano di Lucania we Włoszech - 21-27 lutego 2020
Czworo uczniów i dwoje nauczycieli uczestniczyło w wymianie uczniów zatytułowanej "Break down the walls... " w Istituto Comprensivo Statale Satriano di Lucania.
Podczas wyjazdu nasi uczniowie mieli okazję poznać tradycje południowych Włoch, wziąć udział w warsztatach na temat wspólnej historii krajów europejskich i UE oraz zaprzyjaźnić się z rówieśnikami z Portugalii, Francji, Łotwy, Niemiec i Włoch. Warsztaty plastyczne były okazją do promowania wartości europejskich takich jak tolerancja, szacunek, poszanowanie prawa i godności człowieka.
3) Krótkoterminowa wymiana uczniów w Barcelos w Portugalii - 14-20 listopada 2021
Badanie zawartości mikroplastiku w małżach, zwiedzanie farmy wiatrowej i uczestnictwo w wykładach na temat sztucznej inteligencji, a wszystko to w słonecznej Portugalii. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5 pojechali do Barcelos w ramach krótkoterminowej wymiany młodzieży związanej z projektem Erasmus+ „Fiers d’être européens!” (Dumni z Europy).
– Uczestniczyło w niej sześcioro naszych podopiecznych. Spotkali się z rówieśnikami z Francji, Włoch, Niemiec, Łotwy i Portugalii, by uczyć się, bawić i integrować. Każda grupa opowiedziała o słynnych naukowcach ze swojego kraju. Nasza przygotowała prezentację o Marii Curie-Skłodowskiej, Ignacym Łukasiewiczu i Oldze Mankiewicz, wynalazczyni taniej metody wytwarzania drukowanych ogniw słonecznych na bazie perowskitów – wyjaśnia Marcin Paśnikowski, nauczyciel języka angielskiego, z którym opiekę nad uczniami sprawowała anglistka Magdalena Wnuczek.
Świdniczanie uczestniczyli również w warsztatach w Centrum Badań Morskich CIIMAR w Porto, gdzie badali zawartość mikroplastiku w małżach, zwiedzali farmę wiatrową i fabrykę turbin wiatrowych w Viana do Castelo oraz brali udział w wykładach i pokazach na temat animacji w grach video i sztucznej inteligencji na politechnice IPCA w Barcelos. Mieli też okazję poćwiczyć swoje umiejętności komunikacyjne w języku angielskim. Bardzo smakowała im portugalska kuchnia, która obfituje w dania z dorsza. Uczniom z „Piątki” podobały się urocze i ciekawe zakątki Barcelos. Odwiedzili, między innymi, miejskie targowisko i ratusz, a także kręgielnię. Do niewątpliwych atrakcji należały rejs po rzece Douro w Porto oraz spacer nad Atlantykiem w Ofir. Zwiedzaniu sprzyjała piękna pogoda, z temperaturą 20°C w ciągu dnia. Podczas kilkudniowego pobytu wrażeń więc nie brakowało.
– Na pewno będę dobrze wspominała kontakty z ludźmi. Najlepsze relacje nawiązałam z uczniami z Portugalii, Francji oraz Włoch. W szkole panowała bardzo przyjemna atmosfera, wszyscy uczyli się portugalskich tańców, śpiewali i rozmawiali ze sobą. Podczas kolacji rozmawialiśmy z kelnerką, której brat mieszka w Polsce. Powiedziała kilka słów w naszym języku. Było bardzo zabawnie. Duże wrażenie zrobiły na mnie ogromne turbiny na farmie wiatrowej. Pouczająca była wizyta na Politechnice Cávado & Ave (IPCA), gdzie na Wydziale Sztucznej Inteligencji uczestniczyłam w warsztatach pt. „Technologie przechwytywania ruchu i animacji w grach video” – opowiada Julia Krawczyk
Pawłowi Gontkiewiczowi również podobały się zajęcia na politechnice: – Fascynujące było działanie drukarek 3D i wykorzystanie współczesnej technologii w medycynie. Zapamiętałem naszą wycieczkę nad ocean i widoki ze wzgórza. Podobała mi się też ogólna atmosfera panująca na wymianie. Szczególnie poznaliśmy się z osobami z Włoch i Francji, i to z nimi spędzaliśmy najwięcej czasu.
– Jestem zachwycony wycieczką do CIIMARu, czyli centrum badań morskich, ponieważ miałem okazję zobaczyć na czym polega praca naukowców zajmujących się różnymi dziedzinami nauk morskich – mówi Marcel Sadura. – Pokazali nam, jak sprawdzają czy w owocach morza jest mikroplastik, w czym mogliśmy aktywnie uczestniczyć. Bardzo podobała mi się również wizyta na farmie wiatrowej. Dowiedziałem się jak wygląda życie w firmie zajmującej się produkcją i serwisem turbin wiatrowych, jak zbudowane jest to urządzenie i na czym polega praca techników. Miałem nawet szansę wyłączyć taką turbinę. Ostatniego dnia pobytu w Barcelos uczniowie i nauczyciele z portugalskiej szkoły zorganizowali imprezę z DJem oraz bufetem. Wyjazd był naprawdę udany i jeśli byłaby możliwość, pojechałbym tam jeszcze raz.
– Kolejną szansa na spotkanie z przyjaciółmi nasi uczniowie będą mieli już w lutym 2022 roku, kiedy to do naszej szkoły przyjadą goście z placówek partnerskich. Później czeka ich jeszcze wyjazd do Niemiec oraz na Łotwę. Cały projekt potrwa do końca sierpnia – dodaje M. Paśnikowski.
ow, fot. SP nr 5
W wymianie wzięli udział: Julia Krawczyk, Julia Nieoczym, Katarzyna Kozieł, Oliwia Nowacka, Marcel Sadura i Paweł Gontkiewicz, pod opieką Magdaleny Wnuczek i Marcina Paśnikowskiego.
źródło: https://glosswidnika.pl/nauka-zabawa-i-integracja/
4) Krótkoterminowa wymiana uczniów w Schwulper, Niemcy - 15-21 maja 2022r.
W dniach 15-22 maja 2022r. przedstawiciele SP5 udali się do Niemiec, aby wraz z partnerami z Portugalii, Francji, Włoch, Niemiec i Łotwy odkrywać wspólne korzenie narodów europejskich. Uczniowie mieszkali w niemieckich rodzinach goszczących, dzięki czemu mieli okazję lepiej poznać kulturę i tradycje kraju gospodarzy. Nasi uczniowie zaprezentowali szkołom partnerskim najpopularniejsze polskie legendy przygotowana w formie komiksu. Niemieccy gospodarze przygotowali też dla młodzieży liczne zajęcia sportowe, artystyczne i integracyjne, dzięki którym mogli zobaczyć, jak jednoczą ich wspólne wartości i kultura europejska.
Wspomnienia Irminy Kot - "Podczas wyjazdu do Schwülper najbardziej podobała mi się wycieczka w góry Harz. Mieliśmy okazję do przejechania się kolejką górską na sam szczyt Mount Brocken. Jednak aby zejść z góry, musieliśmy przejść aż 10 km. Była to bardzo bardzo długa i wyczerpującą wycieczka. Zapadła mi ona najbardziej w pamięci ze względu na piękne widoki, a także ciekawą historię góry, z którą związany jest region. Ciekawą przygodą był też wyjazd do Wolfsburga, do eksperymentalnego muzeum Phaeno. Przeprowadziliśmy tam kilkudziesiąt eksperymentów z dziedziny biologi, chemi czy fizyki. Następnie w mieście poszliśmy na frytki z pysznymi dodatkami. Czas z rodziną goszczącą zapamiętam bardzo dobrze. Przez cały tydzień panowała miła i przytulna atmosfera."
Wrażenia Oli Chojan - "Z całego wyjazdu do Niemiec najbardziej podobała mi się wycieczka w góry Harz. Po wjechaniu na górę Brocken czekał nas długi spacer w dół góry. Bardzo podobały mi się widoki, jakie roztaczały się z tego miejsca oraz samo przejście 10 km trasy. Bardzo dobrze pamietam wyjazd do Wolfsburga do muzeum eksperymentalnego, gdzie się świetnie bawiłam. Po 2 godzinnej zabawie przy eksperymentach mieliśmy kolejne 2 godziny na zakupy i zjedzenie czegoś. Czas spędzony z rodziną goszczącą był także świetny, a szczególnie wyjazd nad jezioro i granie w różne gry planszowe."
Wspomnienia Daniela Nowaka - "Najbardziej na projekcie Erasmus podobała mi się wycieczka do Wolfsburga, podczas której odwiedziliśmy muzeum nauki Phaeno oraz pyszną restauracje serwującą frytki z dodatkami. Równie ciekawe były wycieczki do Brunszwiku, gdzie odwiedziliśmy centrum gier VR i wycieczka w góry Harz gdzie zdobyliśmy szczyt Brocken."
5) Krótkoterminowa wymiana uczniów w Millas, Francja - 1-8 lipca 2022r.
Do Francji, na międzynarodową wymianę młodzieży„Fiers d’être européens!”, pojechało 7 uczniów „Piątki” pod opieką Beaty Adasik i Marcina Paśnikowskiego. Na początek zwiedzili Barcelonę. Mieli okazję podziwiać bazylikę Sagrada Familia, spacerować po słynnym deptaku Las Pamblas i zrobić zdjęcie przy kolumnie Krzysztofa Kolumba. Udali się do klasztoru Montserrat, w górach nieopodal stolicy Katalonii, gdzie podziwiali niesamowite formacje skalne oraz odwiedzili sanktuarium Czarnej Madonny. Kolejny dzień spędzili na plażowaniu i zwiedzaniu Lloret de Mar, spotkali się też z grupami uczniów i nauczycieli z Portugalii, Włoch, Niemiec i Łotwy. Wspólnie dotarli do Millas we Francji. Integrowali się podczas zadań w parku linowym, na spływie pontonowym i biegach na orientację. W Centrum Nauk Morskich uczestniczyli w warsztatach na temat planktonu i jego roli w ekosystemie. Podziwiali liczne gatunki morskich stworzeń i nurkowali, by zobaczyć różnorodne gatunki ryb w ich środowisku naturalnym. Zwiedzali również jaskinię z niesamowitymi naciekami oraz poznali historię średniowiecznego miasteczka Villefranche.
– Wszystkie kraje przygotowały też stoiska na targi kulturowe, podczas których uczestnicy projektu oraz mieszkańcy Millas mieli okazję spróbować tradycyjnych produktów, takich jak portugalskie oliwki, włoskie sery, łotewskie szprotki, niemieckie kanapki z korniszonami oraz polskie kabanosy, które cieszyły się ogromną popularnością – mówi M. Paśnikowski.
Uczniowie mieszkali we francuskich rodzinach goszczących. Pomimo napiętego grafiku zajęć był też czas na odpoczynek i integrację. Oto, co o wrażeniach z pobytu opowiadają świdniczanie:
Urszula Łopucka: – To moja pierwsza wymiana i trochę się stresowałam. Jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie. Spędziłam niesamowite chwile z przyjaciółmi i nawiązałam nowe znajomości. Zwiedziliśmy wspaniałe miejsca, np. Jaskinie Canalettes i miasto Cadaquès, gdzie mieliśmy okazję spróbować specjałów hiszpańskiej kuchni. Cały ten tydzień był niesamowitą przygodą.
Przemysław Gumieniczek: – Wyjazd był niezapomnianym zakończeniem szkoły podstawowej. Bardzo podobały mi się jaskinie i rejs statkiem. Zaskoczyła mnie gościnność rodziny, u której mieszkałem.
Hanna Kowal: – Odwiedziłam przepiękne miejsca, poznałam wielu wspaniałych ludzi i świetnie się bawiłam. Nie było rzeczy, która mi się nie podobała. Wszystko było fantastyczne i zaskakujące.
Paweł Gontkiewicz: – Podczas tygodnia spędzonego w Millas poznałem wiele nowych i interesujących rzeczy. Miałem okazję spróbować regionalnej kuchni. Zaskoczyła mnie ilość jedzenia, które spożywają Francuzi. Jedzą zdecydowanie więcej niż my. Najbardziej podobał mi się rejs do Cadaquès. Widoki były niesamowite. Mieliśmy również szansę na integrację z osobami z innych krajów.
źródło: Głos Świdnika